• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

patologie w Służbie Celnej

Zastanawiałem się nad elitarnością służby celnej i tez wątpię......przyznaję rację Zollu - będziemy marginalną, urzędniczą kliką .......jeżeli się "nie postawimy"...
 
Pamiętamy o " wizji i misji.....i 3i" - zaplanowano kilkutysięczną formację SC i do tego szef dąży - tu nie ma kwestii lubienia czy nielubienia - to jest interes - coś za coś. Elitarna Służba Celna - po to robiona jest - alokacja, centralizacja, informatyzacja....itp. Ceni się tych, którzy przyczyniają się do tego.

To rzeczywiście zostanie elita, ale oszołomów.....
 
Ilość zakupionych w tej służbie systemów, platform, programów i sprzętu z tym związanego, który jest zbędny lub nigdy nie zadziałał, budzi grozę i przerażenie. Mijają lata, a nic się nie zmienia...
 
BACHUS, EWS, EWSE, INTRAS, ESZD, ZISAR, CKC2 (pamiętacie testy?), kto da więcej systemów widmo?
 
Jak to odbierane? Po co? Czy to musi działać? Liczy się inicjatywa!


Odnośnie ESZD to dzięki nadmiernemu przejawianiu inicjatywy zapomniano, że podobne systemy są już wdrożone w innych instytucjach (np e-dok w MSW) i nie ma potrzeby wydawać milionów tylko po to by od nowa się uczyć na błędach. Zamiast integrować systemy różnych instytucji ze sobą, tworzy się niepotrzebne nikomu samoistne twory. Malo tego to zapomniano zupełnie, że proces tworzenia systemu nie kończy się na oddaniu programu do użytku, pozostaje jeszcze kwestia jego wsparcia, rozwoju i integracji z nowymi narzędziami i systemami. To tyle słów krytyki ESZD.... Kolejny przejaw inicjatywy to SIN, twór (a raczej prowizorka) żywcem wzięta z Xbox-owego monitorowania stanu usług http://support.xbox.com/pl-PL/xbox-live-status - przy czym SIN nigdy nie odpowiada rzeczywistości (poza planowanymi przerwami)...
 
Odnośnie ESZD to dzięki nadmiernemu przejawianiu inicjatywy zapomniano, że podobne systemy są już wdrożone w innych instytucjach (np e-dok w MSW) i nie ma potrzeby wydawać milionów tylko po to by od nowa się uczyć na błędach. Zamiast integrować systemy różnych instytucji ze sobą, tworzy się niepotrzebne nikomu samoistne twory. Malo tego to zapomniano zupełnie, że proces tworzenia systemu nie kończy się na oddaniu programu do użytku, pozostaje jeszcze kwestia jego wsparcia, rozwoju i integracji z nowymi narzędziami i systemami. To tyle słów krytyki ESZD.... Kolejny przejaw inicjatywy to SIN, twór (a raczej prowizorka) żywcem wzięta z Xbox-owego monitorowania stanu usług http://support.xbox.com/pl-PL/xbox-live-status - przy czym SIN nigdy nie odpowiada rzeczywistości (poza planowanymi przerwami)...

Faktycznie, skoro jest już taki program wdrożony w innych instytucjach to po co tworzyć nowy?
 
Ostatnia edycja:
Ostatnia edycja:

Attachments

  • B8NV6n7CMAAu2JU.jpg
    B8NV6n7CMAAu2JU.jpg
    35,3 KB · Wyświetleń: 337
Ostatnia edycja:
Widocznie komuś w MFie zależy na tym, by ten bubel legislacyjny funkcjonował w obiegu prawnym.
To nie są tanie rzeczy ;)
 
Jak to zostało kiedyś opisane J.K. kroczy ślepo do obranego celu i nie patrzy pod nogi (czytaj nie trafiają do niego żadne racjonalne argumenty). Z ustawą hazardową jest podobnie, wprowadzona w imię ochrony obywateli przed hazardem spowodowała liczne naruszenia prawa UE, co odbije się Polsce czkawką (tylko czy hazardzista to człowiek grający w legalnych zakładach czy nielegalnych i jak się ma ustawa do ochrony przed hazardem?). Kolejną sprawą jest to, że ustawa wydaje się że zamiast ograniczyć szarą strefę - jeszcze bardziej ją powiększyła i doprowadziła do patologii ustawodawczej, ponieważ w naszym kraju nie można już nawet zagrać w bierki na cukierki :) I ta nieszczęsna centralizacja, wartościowanie, 3i, informatyzacja - to nie tak powinno wyglądać. Jesteśmy służbą a nie prywatną korporacją, a doprowadzono do wyścigu szczurów i bałaganu....
 
Czy nie najwyższy czas na rozwiązanie związku zawodowego przy Dyrektorze IC w Białymstoku? Związek ten z jego przewodniczącym nic nie robi poza pobieraniem pieniędzy za nic nie robienie. Czas już najwyższy na jeden, ale silny związek.
 
Samorozwiazanie

Czy nie najwyższy czas na rozwiązanie związku zawodowego przy Dyrektorze IC w Białymstoku? Związek ten z jego przewodniczącym nic nie robi poza pobieraniem pieniędzy za nic nie robienie. Czas już najwyższy na jeden, ale silny związek.

Nie licz na to że związek białostocki /czy któryś inny/ podejmie uchwałę o samorozwiązaniu chyba, że zaczniecie go licznie opuszczać. No, a powszechnie wiadomo, że lepiej jeden silny niż wiele malutkich.
 
Back
Do góry