Jak to się dzieje, że kierownik OCD wie co ludzie robią na zwolnieniu, wie kto z kim itd, ale nie wie, że system losujący jest od ponad robku zje...ny? Idzie zima i być co drugą służbę na rewidencie towarowym na zmianę np. z wagą wywozową to niezbyt ciekawa perspektywa. Jaki jest problem żeby system losujący naprawić? Albo komu jest na rękę, tak jak jest? Z jednej strony jakieś nakazy, żeby zamienić nas pasami (niby przeciwdziałanie korupcji), a z drugiej przymyka się oko na coś takiego jak nieprawidłowo funkcjonujący system losowań, to chyba coś tu nie halo.