• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Czy SKAS w takim samym stopniu dba o pracowników KAS, jak o funkcjonariuszy SCS?

A ty masz jakieś argumenty, że dba o jednych a drugich nie?
Tak. Vide to, że podpiął się pod Wasze ostatnie sukcesy dot. dodatku Brexit, dodatku stołecznego, dodatku za wieloletnią służbę i tzw balkonikowego. Czyli załatwił - jak sam mói - wszystko o co ostatnio walczyliście. No, niemal wszystko.
Ile w tym czasie i co dokonał na rzecz pracowników? Może Ty wiesz, bo mi nic nie przychodzi do głowy z wyjątkiem narastajhącej frustracji tej części ekipy KAS.
 
Tak. Vide to, że podpiął się pod Wasze ostatnie sukcesy dot. dodatku Brexit, dodatku stołecznego, dodatku za wieloletnią służbę i tzw balkonikowego. Czyli załatwił - jak sam mói - wszystko o co ostatnio walczyliście. No, niemal wszystko.
Ile w tym czasie i co dokonał na rzecz pracowników? Może Ty wiesz, bo mi nic nie przychodzi do głowy z wyjątkiem narastajhącej frustracji tej części ekipy KAS.
Czyli to że się podpiął pod sukcesy zz to znaczy że o nas dba, powiem Ci ciekawa teoria.
 
SKAS dba o to by funkcjonariusze celni nie byli w gorszej sytuacji niż inni funkcjonariusze a pracownicy KAS nie byli w gorszej sytuacji niż inni pracownicy. A czego innego byś oczekiwał?
Eee, no nie róbmy demagogii!!! SŁawek napisał, że Szef Kas dba tak samo o pracowników (w domyśle - jak o funkcjonariuszy). Wyraziłem zdziwienie i zaciekawienie, gdyż mamy zgoła inne odczucia i znamy fakty. Żaden z Was, drodzy koledzy nie podał mi przykładu na to dbanie. Nie widzicie tego? A swoją drogą nie odczuwacie pewnego dysonansu i dyskomfortu w sytuacji wspólnych działań z pracownikami podczas np. STIRu? Nie dostrzegacie, że te działania faktycznie dzielą, a nie łączą? I nie sądzicie, że może taki jest cel? Choćby mimowolny? Jak daleko zajadą te nowe super wydziały bez ustaleń podatkowych pracowników? Chyba, że zrobią tak jak w Warszawie już chyba 2 lata temu i cywili kontrolerów wrzucą w mundur. No ale nie o to chodzi w administracji podatkowej!
 
Czyli to że się podpiął pod sukcesy zz to znaczy że o nas dba, powiem Ci ciekawa teoria.
Mateuszu - czytaj proszę ze zrozumieniem cały wątek, który zaczął się od mojego pytania o opinię Sławka, który napisał o SKAS: "Tak samo dba o pracowników, na tyle na ile jest to możliwe w statusie KSC". Więc ja nie głoszę tej teorii, tylko Przewodniczący. I dodatkowo Słąwek uważa, że P. Zbaraszczuk dba w równym stopniu o cywili. I tego nie rozumiem i o to pytam. Chyba, że miałem to zdanie rozumieć przewrotnie jako sarkazm - że SKAS NIE dba o fukcjonariuszy i podobnie nie dba też o cywili! Z tym zgodziłbym się szybciej!!!
 
Mateuszu - czytaj proszę ze zrozumieniem cały wątek, który zaczął się od mojego pytania o opinię Sławka, który napisał o SKAS: "Tak samo dba o pracowników, na tyle na ile jest to możliwe w statusie KSC". Więc ja nie głoszę tej teorii, tylko Przewodniczący. I dodatkowo Słąwek uważa, że P. Zbaraszczuk dba w równym stopniu o cywili. I tego nie rozumiem i o to pytam. Chyba, że miałem to zdanie rozumieć przewrotnie jako sarkazm - że SKAS NIE dba o fukcjonariuszy i podobnie nie dba też o cywili! Z tym zgodziłbym się szybciej!!!
Czytam ze zrozumieniem, i dalej twierdzę że słusznie odpowiedzial ci ze tak samo dba o jednych i druchich, czyli nie robi nic.
Co do dyskomfortu i dysonasu to powiedz mi dlaczego mam go odczuwać? Mam zupełnie inne zadania niż pracownicy. Tylko dla tego że od czasu do czasu jadę z nimi na stira, mam się czuć źle że nie mają dodatków. Z ochroną środowiska czy ITD też mamy wspólne działania to może o dodatki dla nich też powinniśmy walczyć.
 
argument, że cywilni pracownicy mają być w takiej samej sytuacji jak funkcjonariusze zupełnie do mnie nie przemawia.
Kolego, rozmowa jest o czym innym! O tym, że SKAS dba tak samo - rozumiesz? Nie dyskutujemy tu o tym, że jedni mają być tacy jak drudzy, czy też o tym co do Ciebie przemawia.
 
Czytam ze zrozumieniem, i dalej twierdzę że słusznie odpowiedzial ci ze tak samo dba o jednych i druchich, czyli nie robi nic.
Co do dyskomfortu i dysonasu to powiedz mi dlaczego mam go odczuwać? Mam zupełnie inne zadania niż pracownicy. Tylko dla tego że od czasu do czasu jadę z nimi na stira, mam się czuć źle że nie mają dodatków. Z ochroną środowiska czy ITD też mamy wspólne działania to może o dodatki dla nich też powinniśmy walczyć.
No widzisz, czyli odczytałeś to odwrotnie. Teraz trzeba by zapytać autora co miał na myśli, bo coś mi się widzi, że jdnak to była pochwała na poważnie. Co do innych zadań - masz może pojęcie jak wyceniana jest praca służb celnych i podatkowych w krajach położonych na zachód od Odry? Czyli takich, które nie są spadkobiercami systemów opresyjnych i totalitarnych? Bo tu tkwi praprzyczyna uprzywilejowania służb mundurowych w PL i fenomenu 45 letnich emerytów służb wszelakich.
 
No widzisz, czyli odczytałeś to odwrotnie. Teraz trzeba by zapytać autora co miał na myśli, bo coś mi się widzi, że jdnak to była pochwała na poważnie. Co do innych zadań - masz może pojęcie jak wyceniana jest praca służb celnych i podatkowych w krajach położonych na zachód od Odry? Czyli takich, które nie są spadkobiercami systemów opresyjnych i totalitarnych? Bo tu tkwi praprzyczyna uprzywilejowania służb mundurowych w PL i fenomenu 45 letnich emerytów służb wszelakich.
Chciałbyś żeby hipotetycznie 64 letni strażak ratował kogos z pożaru? Co do wiodącego pytania uważasz , że uchwała modernizacyjna dotyczyłaby KSC gdybyście nie byli w Kas z nami? Czy np pracownicy ZUSU mają uchwałę modernizacyjną? Żeby było jasne tu nie ma w moim pytaniu złośliwości cieszę się ,że również wzrosną Wam wynagrodzenia bo w porównaniu z innymi zawodami są za niskie.
 
No widzisz, czyli odczytałeś to odwrotnie. Teraz trzeba by zapytać autora co miał na myśli, bo coś mi się widzi, że jdnak to była pochwała na poważnie. Co do innych zadań - masz może pojęcie jak wyceniana jest praca służb celnych i podatkowych w krajach położonych na zachód od Odry? Czyli takich, które nie są spadkobiercami systemów opresyjnych i totalitarnych? Bo tu tkwi praprzyczyna uprzywilejowania służb mundurowych w PL i fenomenu 45 letnich emerytów służb wszelakich.
Słuchaj od 2012 r. przepisy dot. emerytur mundurowych zmieniły się, i ja jak pogejrzewam większość aktualnie służących w SCS nie będzie 45 letnimi emerytami. Wyobrażasz sobie 60 letniego policjanta, strażaka, żołnierza czy też celnika który biega po pasie na granicy, czy jeździ na senta itp.. I stąd są te przepisy a nie z teori o państwie opresyjnym i totalitarnym.
 
Słuchaj od 2012 r. przepisy dot. emerytur mundurowych zmieniły się, i ja jak pogejrzewam większość aktualnie służących w SCS nie będzie 45 letnimi emerytami. Wyobrażasz sobie 60 letniego policjanta, strażaka, żołnierza czy też celnika który biega po pasie na granicy, czy jeździ na senta itp.. I stąd są te przepisy a nie z teori o państwie opresyjnym i totalitarnym.
Wyobrażam sobie 60-letniego strażaka, policjanta, żołnierza, celnika którzy mogą i powinni wykonywac prace nie wymagające sprawności 20-latka. Wyobrażam sobie jak pracują koncepcyjnie, uczą innych, dzielą się doświadczeniem, wypełniaja kwity, tabelki i sprawozdania. Sporządzają decyzje i pisma procesowe, reprezentują urząd przed sądem, prowadzą dochodzenia, spisują dokumenty, kserują tomy akt, uczą w szkole (KSS), zarządzają referatami, działami i wydziałami. Opracowują schematy postępowąń, analizują i typują, wyłapują nieprawidłowości, sporządzają odpowiedzi dla innych organów, udzielają informacji obywatelom. Państwa nie powinno być stać na marnowanie wiedzy i potencjału doświadczonych pracowników i funkcjonariuszy. A przywileje branżowe są - czy chcesz czy nie - spuścizną systemu, który minął. I nie tylko dla funkcjonariuszyt, ale i rolników, nauczycieli, prokuratorów, sędziów itp.
 
Wyobrażam sobie 60-letniego strażaka, policjanta, żołnierza, celnika którzy mogą i powinni wykonywac prace nie wymagające sprawności 20-latka. Wyobrażam sobie jak pracują koncepcyjnie, uczą innych, dzielą się doświadczeniem, wypełniaja kwity, tabelki i sprawozdania. Sporządzają decyzje i pisma procesowe, reprezentują urząd przed sądem, prowadzą dochodzenia, spisują dokumenty, kserują tomy akt, uczą w szkole (KSS), zarządzają referatami, działami i wydziałami. Opracowują schematy postępowąń, analizują i typują, wyłapują nieprawidłowości, sporządzają odpowiedzi dla innych organów, udzielają informacji obywatelom. Państwa nie powinno być stać na marnowanie wiedzy i potencjału doświadczonych pracowników i funkcjonariuszy. A przywileje branżowe są - czy chcesz czy nie - spuścizną systemu, który minął. I nie tylko dla funkcjonariuszyt, ale i rolników, nauczycieli, prokuratorów, sędziów itp.
Pewnie gdyby SCS była samodzielna służba to tak by było, a przynajmniej poziom odjeść byłby porównywalny do innych służb mundurowych. Ale mamy kas, więc większość celników którzy nabyli prawa zdecydowala się odejść, bo w tym bałaganie ciężko funkcjonować. A reszta trwa i czeka na zmiany.
 
Wyobrażam sobie 60-letniego strażaka, policjanta, żołnierza, celnika którzy mogą i powinni wykonywac prace nie wymagające sprawności 20-latka. Wyobrażam sobie jak pracują koncepcyjnie, uczą innych, dzielą się doświadczeniem, wypełniaja kwity, tabelki i sprawozdania. Sporządzają decyzje i pisma procesowe, reprezentują urząd przed sądem, prowadzą dochodzenia, spisują dokumenty, kserują tomy akt, uczą w szkole (KSS), zarządzają referatami, działami i wydziałami. Opracowują schematy postępowąń, analizują i typują, wyłapują nieprawidłowości, sporządzają odpowiedzi dla innych organów, udzielają informacji obywatelom. Państwa nie powinno być stać na marnowanie wiedzy i potencjału doświadczonych pracowników i funkcjonariuszy. A przywileje branżowe są - czy chcesz czy nie - spuścizną systemu, który minął. I nie tylko dla funkcjonariuszyt, ale i rolników, nauczycieli, prokuratorów, sędziów itp.
Można to sobie wyobrażać, ale trzeba mieć dużą wyobraźnię, bo w realu to nie jest możliwe, czego przykładem jest Służba Celna.

Odkąd w 2018 roku wprowadzili system zaopatrzeniowy odeszło już na emerytury pewnie około 30 - 35%, a może nawet do 40% formacji. Gdyby nie to, mielibyśmy za chwilę własnie taką sytuację z 60 latkami biegającymi za wysportowanymi młodzieniaszkami uprawniającymi przestępczość ekonomiczną, bo najwięcej przyjęto do administracji celnej na początku lat 90.
Nie byłoby możliwe takie rotowanie i przesuwanie do biur jak sobie wyobrażasz, bo w biurach siedzieliby już 60 latkowie. Byłaby to co najwyżej wymiana 59 latka na 60 latka. Ten 59 lat na drogę, a ten 60 lat do biura.

Wcześniejsze emerytury to jest zatem kwestia bezpieczeństwa Obywateli, także przecież Twojego i przemyśleć warto sprawę nieco głębiej.

Sam napisałeś, że nie chciałbyś, aby 60 letni Strażak ratował kogoś z pożaru.
Hipoteza o rotacyjności do biur, jest po prostu nierealna.
Społeczeństwo może oczywiście wybierać. Miażdżąca większość państw na świecie dobrze to rozumiei daje funckjonariuszom możliwość odejścia na wcześniejsze emerytury. I uwaga, nie było w większości tych państw komunizmu.

Druga kwestia, to tak jak orzekał nie raz, nie dwa TK, jest to rekompensata a nie przywilej, za obostrzenia i rygory służby.

Popatrz jak jeden ZZ zareagował na art.150m projektu obywatelskiego. Zaczął straszyć pracowników. Nie rozumie, że za pewne obostrzenia i rygory są rekompensaty w postaci uprawnień. Oczywiście skreślamy ten artykuł, bo nie da się przy takiej nagonce merytorycznie dyskutować, ale to jest dobry przykład braku zrozumienia zagadnienia.

Odpowiadając w temacie wątku.
Z faktu trwania w KSC wynikają pewne ograniczenia, które uniemożliwiają realny i znaczący wzrost poziomu statusu prawnego, socjalnego i materialnego pracowników KAS.
Co nieco można ugrywać, ale to będzie zawsze tylko co nieco. Udało się z modernizacją już w 2018 r. to zainicjowaliśmy, ale już podnosi się krzyk w KSC ze też tak chcą. KSC bardzo zatem pracownikom ciąży.
Dlatego pracownicy powinni zrozumieć, że należy zrobić wszystko, aby uwolnić się od tych ograniczeń. Chyba, że chcą osiągać tylko drobne sprawy, co się dzieje.
Ja uważam, że mogą awansować w statusie swoim znacząco i zdecydowanie.

Tutaj także posłużę się przykładem. Minister Kościński, który jak wiemy przybył do nas z Wielkiej Brytanii, opowiadał na spotkaniu ile to zarabia i jaki jest status pracownika podatkowego na wyspach. Dwukrotnie większa średnia płaca niż w gospodarce. Wprowadzał standardy zaczerpnięte z Królestwa WB, ale zapominał o kwestiach płacowych i podniesienia statusu prawnego pracowników.

SKAS tak samo traktuje pracowników jak i funkcjonariuszy, ale w KSC są ograniczenia, a SKAS nie jest na tyle silny politycznie, aby mógł wyjść z projektem odrębnego statusu dla pracowników KAS.
Funkcjonariusze otrzymują np. te dodatki, bo otrzymali je funkcjonariusze wszystkich służb. Nie ogranicza Ich KSC i fakt, że o to samo wyciągnie zaraz rękę cała sfera budżetowa.
Funkcjonariusze służb mają inny status, co mówi orzecznictwo i doktryna.
Dążmy do tego, aby pracownicy także mieli inny, wyższy status niż pracownik KSC.
Wychodzi temu na przeciw projekt ustawy o zmianie ustawy o KAS wprowadzający status urzędnika KAS.
Zachęcam do działania, a nie patrzenia tylko z z zawiścią na funkcjonariuszy, którzy mają inny status prawny.
Zadbaj o to, aby i pracownicy mieli, a wszystko się zmieni. Przekonasz się, tylko działaj. Mniej animozji i więcej działania.
WSZYSTKO W NASZYCH RĘKACH!
 
Ostatnia edycja:
Można to sobie wyobrażać, ale trzeba mieć dużą wyobraźnię, bo w realu to nie jest możliwe, czego przykładem jest Służba Celna.

Odkąd w 2018 roku wprowadzili system zaopatrzeniowy odeszło już na emerytury pewnie około 30 - 35%, a może nawet do 40% formacji. Gdyby nie to, mielibyśmy za chwilę własnie taką sytuację z 60 latkami biegającymi za wysportowanymi młodzieniaszkami uprawniającymi przestępczość ekonomiczną, bo najwięcej przyjęto do administracji celnej na początku lat 90.
Nie byłoby możliwe takie rotowanie i przesuwanie do biur jak sobie wyobrażasz, bo w biurach siedzieliby już 60 latkowie. Byłaby to co najwyżej wymiana 59 latka na 60 latka. Ten 59 lat na drogę, a ten 60 lat do biura.

Wcześniejsze emerytury to jest zatem kwestia bezpieczeństwa Obywateli, także przecież Twojego i przemyśleć warto sprawę nieco głębiej.

Sam napisałeś, że nie chciałbyś, aby 60 letni Strażak ratował kogoś z pożaru.
Hipoteza o rotacyjności do biur, jest po prostu nierealna.
Społeczeństwo może oczywiście wybierać. Miażdżąca większość państw na świecie dobrze to rozumiei daje funckjonariuszom możliwość odejścia na wcześniejsze emerytury. I uwaga, nie było w większości tych państw komunizmu.

Druga kwestia, to tak jak orzekał nie raz, nie dwa TK, jest to rekompensata a nie przywilej, za obostrzenia i rygory służby.

Popatrz jak jeden ZZ zareagował na art.150m projektu obywatelskiego. Zaczął straszyć pracowników. Nie rozumie, że za pewne obostrzenia i rygory są rekompensaty w postaci uprawnień. Oczywiście skreślamy ten artykuł, bo nie da się przy takiej nagonce merytorycznie dyskutować, ale to jest dobry przykład braku zrozumienia zagadnienia.

Odpowiadając w temacie wątku.
Z faktu trwania w KSC wynikają pewne ograniczenia, które uniemożliwiają realny i znaczący wzrost poziomu statusu prawnego, socjalnego i materialnego pracowników KAS.
Co nieco można ugrywać, ale to będzie zawsze tylko co nieco. Udało się z modernizacją już w 2018 r. to zainicjowaliśmy, ale już podnosi się krzyk w KSC ze też tak chcą. KSC bardzo zatem pracownikom ciąży.
Dlatego pracownicy powinni zrozumieć, że należy zrobić wszystko, aby uwolnić się od tych ograniczeń. Chyba, że chcą osiągać tylko drobne sprawy, co się dzieje.
Ja uważam, że mogą awansować w statusie swoim znacząco i zdecydowanie.

Tutaj także posłużę się przykładem. Minister Kościński, który jak wiemy przybył do nas z Wielkiej Brytanii, opowiadał na spotkaniu ile to zarabia i jaki jest status pracownika podatkowego na wyspach. Dwukrotnie większa średnia płaca niż w gospodarce. Wprowadzał standardy zaczerpnięte z Królestwa WB, ale zapominał o kwestiach płacowych i podniesienia statusu prawnego pracowników.

SKAS tak samo traktuje pracowników jak i funkcjonariuszy, ale w KSC są ograniczenia, a SKAS nie jest na tyle silny politycznie, aby mógł wyjść z projektem odrębnego statusu dla pracowników KAS.
Funkcjonariusze otrzymują np. te dodatki, bo otrzymali je funkcjonariusze wszystkich służb. Nie ogranicza Ich KSC i fakt, że o to samo wyciągnie zaraz rękę cała sfera budżetowa.
Funkcjonariusze służb mają inny status, co mówi orzecznictwo i doktryna.
Dążmy do tego, aby pracownicy także mieli inny, wyższy status niż pracownik KSC.
Wychodzi temu na przeciw projekt ustawy o zmianie ustawy o KAS wprowadzający status urzędnika KAS.
Zachęcam do działania, a nie patrzenia tylko z z zawiścią na funkcjonariuszy, którzy mają inny status prawny.
Zadbaj o to, aby i pracownicy mieli, a wszystko się zmieni. Przekonasz się, tylko działaj. Mniej animozji i więcej działania.
WSZYSTKO W NASZYCH RĘKACH!
Ponieważ śmigam do lekarza to odpowiem po powrocie. Koncyliacyjnie odpowiem.
Pozdrawiam!
 
@taxman
Cały problem polega na tym, że celnicy, nie mówię o związku tylko o zwykłych funkcjonariuszach którzy codziennie, dzień w dzień, w nocy, w świątek, piątek i w niedzielę wykonują swoje obowiązki, chcą być tak samo traktowani jak funkcjonariusze innych służb. Jeśli robią na granicy to chcą być tak samo traktowani jak kolega zza ściany/budki obok czyli SG. Jak robią na drodze, to chcą być traktowani jak ich koledzy z policji. Tylko tyle. I skoro oni coś dostali od władzy to i oni, zwykli szarzy celnicy chcą podobnie, bo nie czują się gorsi od kolegi zza ściany. I ten związek zawodowy dba i stara się robić wszystko, żeby tak nas, celników, funkcjonariuszy, władza traktowała. Tak, wiem i zdaję sobie sprawę, że w bardzo wielu miejscach w Polsce jest sytuacja, że funkcjonariusz siedzi za biurkiem i przekłada papiery z kupki na kupkę. Ale tak jest w każdej służbie! Przed fuzją i powstaniem kasu też tak było w cle!

Przeglądam i to forum, i sąsiednie (skarbowcy), jestem też w grupie na FB, mam też do czynienia z wieloma ludźmi z Izby. Wyobraź sobie, że chadzam też do urzędu skarbowego. I wiesz co? Zauważam jeden zasadniczy problem. Cywile z kasu chcą mieć wszystko to co mają funkcjonariusze. Widzicie tylko jedno: kolegę z budynku/biura w miętowej koszulce. Skoro on będzie miał dziadkowe, to ja też chce mieć, skoro on awansuje na stopniu to i ja, czemu nie? A że stopień i stanowisko to dwie różne rzeczy? Oj tam oj tam. Naczelnik wydziału w IAS, który ma pod sobą 30 osób porównuje się do naczelnika UCS, który ma pod sobą1000 funkcjonariuszy... (to z autopsji, widziałem i słyszałem). A jak się z wami gada i mówi, że awans na stopniu to 30 zł... to nagle zdziwienie, że ale jak? AWANS i tylko 30 zł? Ano tak, kiedyś te 30 zł na rękę to było 30 chlebów, teraz 5. Ale kłuje was to w oczy, bo AWANS, AWANS, znowu miętowi dostali a my nic! A przecież pierdzą w stołek tak jak i ja/my!!! Ale czy na pewno?

I nawet tutaj chcesz równouprawnienia, drążysz temat i wmawiasz sobie i wszystkim w koło, że SKAS dba o funkcjonariuszy bo sam nim jest! A g...o prawda. Jest nim bo jest durnowaty przepis, który wykorzystał, bo mu tak pasowało! Dla mnie to żaden funkcjonariusz, taki sam urzędnik jak wojewoda. To ten związek zawodowy dba o funkcjonariuszy i chce żeby celników traktowano tak samo jak SG czy policję... A nie tak samo jak ludzi z ZUS-u albo KRUS-u (z całym szacunkiem dla ich pracy). My chcemy być jak inne służby mundurowe, jak SG czy policja, więc pytanie: chcesz być policjantem? Pytanie trochę retoryczne ale odpowiedzi się domyślam: nie chcesz i nigdy nie chciałeś. Ale przywileje i dodatki za robotę policjanta to już byś chciał mieć.

Co do skasa... Przewiduję, że będzie funkcjonariuszem jeszcze może przez rok, może trochę dłużej, dopóki go nie zdejmą, później pójdzie w marynarce pod krawatem do jakiejś rady nadzorczej spółki państwowej albo gminnej a miętowy uniform wywali do śmietnika. Może uzbiera mu się łącznie ze 3 lata w mundurze czyli tyle ile kiedyś trwała służba przygotowawcza. I tyle będzie z jego awansów.
 
Szkoda tylko, że skarbowcy bardzo się porównują do funkcjonariuszy i chcą tego samego. Dlaczego nie porównują swoich warunków do, np. pracowników cywilnych policji albo wojska?
 
Można to sobie wyobrażać, ale trzeba mieć dużą wyobraźnię, bo w realu to nie jest możliwe, czego przykładem jest Służba Celna.

Odkąd w 2018 roku wprowadzili system zaopatrzeniowy odeszło już na emerytury pewnie około 30 - 35%, a może nawet do 40% formacji. Gdyby nie to, mielibyśmy za chwilę własnie taką sytuację z 60 latkami biegającymi za wysportowanymi młodzieniaszkami uprawniającymi przestępczość ekonomiczną, bo najwięcej przyjęto do administracji celnej na początku lat 90.
Nie byłoby możliwe takie rotowanie i przesuwanie do biur jak sobie wyobrażasz, bo w biurach siedzieliby już 60 latkowie. Byłaby to co najwyżej wymiana 59 latka na 60 latka. Ten 59 lat na drogę, a ten 60 lat do biura.

Wcześniejsze emerytury to jest zatem kwestia bezpieczeństwa Obywateli, także przecież Twojego i przemyśleć warto sprawę nieco głębiej.

Sam napisałeś, że nie chciałbyś, aby 60 letni Strażak ratował kogoś z pożaru.
Hipoteza o rotacyjności do biur, jest po prostu nierealna.
Społeczeństwo może oczywiście wybierać. Miażdżąca większość państw na świecie dobrze to rozumiei daje funckjonariuszom możliwość odejścia na wcześniejsze emerytury. I uwaga, nie było w większości tych państw komunizmu.

Druga kwestia, to tak jak orzekał nie raz, nie dwa TK, jest to rekompensata a nie przywilej, za obostrzenia i rygory służby.

Popatrz jak jeden ZZ zareagował na art.150m projektu obywatelskiego. Zaczął straszyć pracowników. Nie rozumie, że za pewne obostrzenia i rygory są rekompensaty w postaci uprawnień. Oczywiście skreślamy ten artykuł, bo nie da się przy takiej nagonce merytorycznie dyskutować, ale to jest dobry przykład braku zrozumienia zagadnienia.

Odpowiadając w temacie wątku.
Z faktu trwania w KSC wynikają pewne ograniczenia, które uniemożliwiają realny i znaczący wzrost poziomu statusu prawnego, socjalnego i materialnego pracowników KAS.
Co nieco można ugrywać, ale to będzie zawsze tylko co nieco. Udało się z modernizacją już w 2018 r. to zainicjowaliśmy, ale już podnosi się krzyk w KSC ze też tak chcą. KSC bardzo zatem pracownikom ciąży.
Dlatego pracownicy powinni zrozumieć, że należy zrobić wszystko, aby uwolnić się od tych ograniczeń. Chyba, że chcą osiągać tylko drobne sprawy, co się dzieje.
Ja uważam, że mogą awansować w statusie swoim znacząco i zdecydowanie.

Tutaj także posłużę się przykładem. Minister Kościński, który jak wiemy przybył do nas z Wielkiej Brytanii, opowiadał na spotkaniu ile to zarabia i jaki jest status pracownika podatkowego na wyspach. Dwukrotnie większa średnia płaca niż w gospodarce. Wprowadzał standardy zaczerpnięte z Królestwa WB, ale zapominał o kwestiach płacowych i podniesienia statusu prawnego pracowników.

SKAS tak samo traktuje pracowników jak i funkcjonariuszy, ale w KSC są ograniczenia, a SKAS nie jest na tyle silny politycznie, aby mógł wyjść z projektem odrębnego statusu dla pracowników KAS.
Funkcjonariusze otrzymują np. te dodatki, bo otrzymali je funkcjonariusze wszystkich służb. Nie ogranicza Ich KSC i fakt, że o to samo wyciągnie zaraz rękę cała sfera budżetowa.
Funkcjonariusze służb mają inny status, co mówi orzecznictwo i doktryna.
Dążmy do tego, aby pracownicy także mieli inny, wyższy status niż pracownik KSC.
Wychodzi temu na przeciw projekt ustawy o zmianie ustawy o KAS wprowadzający status urzędnika KAS.
Zachęcam do działania, a nie patrzenia tylko z z zawiścią na funkcjonariuszy, którzy mają inny status prawny.
Zadbaj o to, aby i pracownicy mieli, a wszystko się zmieni. Przekonasz się, tylko działaj. Mniej animozji i więcej działania.
WSZYSTKO W NASZYCH RĘKACH!
Dlaczego tak jedziecie po tych 60 latkach, nawet nie wiecie jaka można miec kondycje w wieku 60 lat , niejeden 25 latek mógłby się zawstydzić :) . Pozdrawiam aktywnych :)
 
Dokładnie 60 lat to nie inwalida, w policji w Niemczech Hiszpanii czy Austria nabywają wtedy dopiero prawa emerytalne.
 
Back
Do góry