• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Włodarze IC i UC Przemyśl!

wolność słowa

Nowy użytkownik
Dołączył
28 Luty 2011
Posty
31
Punkty reakcji
0
Szanowni Państwo Włodarze IC i UC w Przemyślu dlaczego już nie czujecie się celnikami? Przecież Wy również jesteście beneficjentami wszystkiego co udaje się nam wywalczyć i będziecie korzystać w przyszłości z tego co jeszcze uda się osiągnąć więc jak nie pomagacie to przynajmniej nie utrudniajcie, nie przeszkadzajcie i podcinajcie gałęzi na której też siedzicie.
Nasza diagnoza Waszej choroby znanej powszechnie pod nazwą „dbanie o własny stołek za wszelką cenę”, potwierdza się teraz przy każdej okazji i to Wy sami przybijacie pieczęć pod Waszą kartą chorobową, swoim aroganckim zachowaniem wobec nas ale co gorsza również lekceważącym stosunkiem wobec Waszych obowiązków wobec tego i tak bardzo biednego kraju. Czy nie jesteście czasem powołani aby w pierwszej kolejności dbać o należne wpływy do budżetu państwa? Aby zapobiegać przestępstwom granicznym, skarbowym, etc.? Czy nie powołano Was na stanowiska zajmowane obecnie po to by w sposób umiejętny i profesjonalny tak kierować firmą (czytaj: podległymi funkcjonariuszami) aby przysparzać jak największych zysków do budżetu, a niejako przy okazji kształtować coraz lepszy i przyjemniejszy wizerunek cła wśród społeczeństwa?
No i jak wypełniacie swoje obowiązki służbowe?
Przykłady tylko z ostatniego okresu;
1. Pan Dyrektor wstrzymał od maja urlopy wypoczynkowe krótkim pismem składającym się z dwóch zdań bez powołania jakiejkolwiek podstawy prawnej. Następnie żąda w wyjątkowych wypadkach, od funkcjonariuszy uzasadnienia na piśmie konieczności skorzystania z tego urlopu. Jakim prawem, pytamy? Kto dał Panu prawo do ingerencji w nasze prywatne plany urlopowe? O powołaniu się Pana na jakiś rozsądny przepis prawny nawet nie śmielibyśmy wspominać mając na uwadze mierną znajomość przepisów czego daliśmy już przykład wcześniej (patrz wpis: „Quo Vadis…”). Dobrze, że nie każe Pan jeszcze przedstawiać takiego zaświadczenia jak upierdliwy prezes spółdzielni mieszkaniowej w kultowym serialu „Alternatywy 4” kiedy szukał powodu by nie przyznać mieszkania zażądał zaświadczenia, że jest ono niezbędnie potrzebne;
2. Zmusza się poleceniami funkcjonariuszy na przejściach granicznych do odstępowania od kontroli nie tylko na „zielonych pasach” co ani chybi musi spowodować nieograniczony napływ różnych niedozwolonych towarów całkowicie niepodanych kontroli. Wydaje się, że takie działanie niewątpliwie na niekorzyść skarbu państwa nosi wyraźne znamiona przestępstwa- my wiemy czyja to naprawdę sprawka i że naciski płyną z Zacisznej, tylko zastanawia nas jak daleko można się posunąć, do jakich obrzydliwych metod się uciekać, by utrzymać się na stołku;
3. Pan Kierownik OC Medyka obsadza trzema, czterema funkcjonariuszami jedno stanowisko, które do tej pory było obsadzane jednym, a w porywach dwoma funkcjonariuszami. Swoją drogą ciekawe skąd wytrzasnął nagle tyle ludzi skoro zawsze narzekał na braki personalne i dlaczego to robi? Odpowiedź jednak pada szybko- Pan Kierownik już dawno nauczył się Sielecko-Zacisznego zarządzania, co wyraźnie widać na przykładzie rozdanych niedawno nagród, przeciąganiu sprawy przydzielenia stempli wracającym po tułaczce funkcjonariuszom lub kiedy chodzi po prostu po przejściu dumny jak paw ze swoich osiągnięć (umówmy się- pozytywnych żadnych)- wstyd Tomku, bo wyrosłeś spośród nas i szanowaliśmy Cię, a teraz stałeś się marionetką i pośmiewiskiem, a nawet nie wiesz co Cię wkrótce czeka jak wykorzystanego wykopią Cię do nas na „dół”, co jest prędzej czy później nieuniknione, zastanów się czy cena za Twój iluzoryczny stołek nie jest za wysoka;
Takich przykładów można mnożyć, które pokazują, że Wam wcale nie chodzi o dobro Służby Celnej, jej wizerunek czy dobro kraju tylko o szeroko pojętą prywatę i dla tego celu jesteście gotowi na wszystko. Zapominacie jednak o jednej istotnej kwestii. Otóż jesteście tylko powołani i tak ja traktujecie dzisiaj nas, tak wkrótce pojawi się ktoś Waszego pokroju tyle że mocniejszy i potraktuje w ten sam sposób Was. Przykładów tego namacalnych macie pod dostatkiem od wielu lat w naszej Izbie. Więc czekamy na Was w naszych szeregach i mało istotne dla nas będzie czy przyjdziecie z „porucznikami”, „majorami” na pagonach czy wyżej. Na taryfę ulgową z naszej strony nie liczcie, a że będziecie wtedy potrzebować naszej pomocy to jasne jak słońce bo nie macie bladego pojęcia o naszej pracy.
A dziś skoro jesteście tacy mocni we wszelkiego rodzaju ankietach, wykresach, ocenach i analizach to dajcie nam do wypełnienia swoje arkusze ocen okresowych a przekonacie się jakimi Was postrzegamy i jak oceniamy Waszą …. i tu pojawia się problem jak Was określić, bo tak:
-funkcjonariuszami już dawno nie jesteście, a mundury nosicie dla poprawy własnego samopoczucia i wyglądu (to ocena większości Pań celniczek);
-pracownikami również nie, bo słowo „pracownik” nierozerwalnie wiąże się z pracą, a tym się nie plamicie od kiedy usadowiliście się wygodnie na stołkach;
Chociaż sorry, bliższe byłoby Wam określenie „pracownik” bo jednak pracujecie. Niestety tylko dla swojego dobra co niestety odbija się niekorzystnie na nas podległych Wam funkcjonariuszach. Jesteście jednak na tyle czytelni (czytaj: prości w obsłudze), że Wasze etyczno-moralne szwindle i dwulicowość widać gołym okiem i nie potrzeba mieć do tego jakichś specjalnych predyspozycji by to zauważyć. Wynika to zapewne z Waszej nieustającej pewności siebie, rutyny i zapatrzenia w swoją nieomylność. Niestety dzięki temu dzisiaj macie nas przeciwko sobie, a kiedy rozmawiamy z Wami przyświeca nam tylko jedna idea wypowiedziana niegdyś przez Theodora Roosvelta w kontekście negocjacji ze Stalinem: „mówić delikatnie, a w ręku dzierżyć pałę”. Musicie pamiętać jednak, że Wasza pewność siebie i uznawanie nas za idiotów jest dużym błędem i to Was wkrótce zgubi jak każdego kto lekceważy i niedocenia przeciwnika, bo przecież już od dawna ustawiliście się po przeciwnej stronie barykady, czyż nie? Zapominacie jednak o tym, że teraz Wasz los w cle leży w naszych rękach, bo jak tylko coś „zgrzytnie” na euro to SSC zachowa się jak Longinus Podbipięta i jednym cięciem Was usiecze, a że „zgrzytnie” to my już wiemy a Wy przygotujcie się na jeszcze mocniejsze zaciśnięcie dłoni na poręczach stołków.
Dziękujemy za uwagę;
 
samo sedno

Piękny tekst "wolność słowa". Szkoda tylko, że nasze kierownictwo, nawet jeżeli to przeczyta, będzie miało duże problemy ze zrozumieniem sensu wykładu. :( Mam nadzieję, że chociaż cześć z nich patrząc przed wyjściem do pracy w lustro, pomyśli sobie " CZY NAPRAWDĘ MUSZĘ ZACHOWYWAĆ SIĘ JAK OSTATNI KUNDEL, BEZ WŁASNEGO ZDANIA, HONORU I JAJ W GACIACH..." Proszę Was zatem , przeczytajcie uważnie powyższy tekst i zastanówcie się czy cena, którą zapłacicie za bez mózgową służalczość nie będzie kiedyś za wysoka.
 
już nie pamiętają...

właśnie właśnie kierownictwo zachowuje się jak się zachowuje a najsmutniejsze jest to,że co nie którzy jeszcze rok, dwa byli tam gdzie my tzn. na pasie a teraz jakoś sie im udało z różnych przyczyn roszad w oddziale itp i juz nie pamiętają. Ale przecież wszem i wobec wiadomo, że oni dużo bardziej są usuwalni ze swoich stołków tacy jak my (pasowi) są potrzebni- naszych etatów jest kilkanaście lub kilkadziesiąt KZ jest czterech:)jak będą się czuli gdy nadejdzie czas powrotu wśród NAS różnie w życiu bywa:):)
 
Ostatnia edycja:
właśnie właśnie kierownictwo zachowuje się jak się zachowuje a najsmutniejsze jest to,że co nie którzy jeszcze rok, dwa byli tam gdzie my tzn. na pasie a teraz jakoś sie im udało z różnych przyczyn roszad w oddziale itp i juz nie pamiętają. Ale przecież wszem i wobec wiadomo, że oni dużo bardziej są usuwalni ze swoich stołków tacy jak my (pasowi) są potrzebni- naszych etatów jest kilkanaście lub kilkadziesiąt KZ jest czterech:)jak będą się czuli gdy nadejdzie czas powrotu wśród NAS różnie w życiu bywa:):)

zgodnie z zaleceniami kierownictwa celnicy pchają pchają i pchają a czarni się cieszą przykład dzisiejsze ujawnienia na Korczowej. Zaraz zaczną się dyscyplinarki bo na piśmie nie ma polecenia ma jechać !!!!!
 
Nemiroff.
Co to znaczy pchają i pchają? Dlaczego ulegasz?
Ten protest to walka o godność i honor Funkcjonariusza.
To Ty decydujesz o odprawie celnej. To Ty przyjmujesz zgłoszenie celne i zwalniasz towar. Ty za to odpowiadasz.
Nie może być tak, że podróżny z RU czu UA dzwoni do IC czy MF, bo stoi godzinę czy dwie i zaraz wszyscy z kadry biegają i dyscyplinują Funkcjonariuszy, dlaczego Pan podróżny zadzwonił, co się dzieje. Ma jechać, czy limit osiągnięty?
 
dzwonia dzwonia.........

Włąśnie powinno być tak żeby podróżni dzwonili i to coraz częściej bo wtedy akcja może przynieść jakiś skutek....ma jakiś oddzwięk. U nas na oddziale jak zadzwonil podróżny oburzony bo czeka na terminalu cała godzinę:):)kierownik zmiany powiedział,że protestu już nie ma:)( wiem z relacji tej osoby, ktora dzwoniła- bo się podczas odprawy do tego przyznała).to , że media dezinformują ok rozumiem jeszcze ale kierownicy??????????strach strach i jeszcze raz strach naszych kochanych super kierowników...przemądrych, przewykształconych, przepracowitych....ach i och:)
 
Kolejna informacja z pierwszej linii protestu.
Nie wszyscy kierownicy zachowują się nagannie. Od początku piszemy, że chodzi o część kadry.
Myślę, że jest w wielu miejscach pół na pół i wielu kierowników identyfikuje się z protestem.
To informacja przekazana mi w kilku mailach.

Potrzebne wsparcie ZZ w terenie. Apeluję do wszystkich związkowców organizujcie spotkania z Funckjonariuszami.
 
Kolejna informacja z pierwszej linii protestu.
Nie wszyscy kierownicy zachowują się nagannie. Od początku piszemy, że chodzi o część kadry.
Myślę, że jest w wielu miejscach pół na pół i wielu kierowników identyfikuje się z protestem.
To informacja przekazana mi w kilku mailach.

Potrzebne wsparcie ZZ w terenie. Apeluję do wszystkich związkowców organizujcie spotkania z Funckjonariuszami.

Sławku proponuję aby organizację spotkań powierzyć w terenie Kmicicowi i Grzesiowi K. o których parę słów poniżej :

"Kmicic: znany był w Medyce jako"Prezes".mrówki do tej pory wspominaja go z sentymenem.W Korczowej był tak beszczelny,ze puszczał podczas kontroli szczegółowej nawet przemyt wykryty wcześniej i oznaczony przez psa.Jak go złapano ,TO ZaCHOROWAŁ na 3 lata , nie przeszkadza mu to lżyc i oczerniac innych przez interneti w brukowcach.Donosy pisze nie tylko na swoich przełozonych ale i na kolegów z pracy.Jego najbliższym kumplem jest niejaki Grzesio K. też działacz związkowy - ostanio miłosnik kolei ,znany jako specjalista od ukraińskich busów przemycających towar na Ukraine.Obecnie odsuniety od granicy, interesy załatwia przez "Małpkę" w Medyce , warto przyjrzeć się tej osobie.Jest tez bliskim kolega i obrońca "Małego Rycerza" złapanego na potwierdzaniu lewego towaru na wywozie.Sam miał taka sama sprawe w 2008 roku , tez wywozowa , ale jako działacz sobie załatwił.Ciąg dalszy wkrótce

http://celnicy.pl/showthread.php?9488-typowi-działacze-związkowi
 
Back
Do góry