• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Grupa lubaczowska

Andrzej Kmicic

Nowy użytkownik
Dołączył
13 Październik 2011
Posty
22
Punkty reakcji
0
Mam sygnały, że funkcjonariusze zg z powyższym wpisem wysyłają informację do posłów, mediów, fundacji i organizacji. To bardzo dobrze i bardzo dziekuję, pamiętacie jak sprawa spirytusu nie mogła się wygrzebać z cienia a nasz Przewodniczący miał i ma dalej z tego powodu dużo kłopotów. Teraz ta sprawa nabiera rozpędu i zatrzymania zbliżają się wielkimi krokami. Tak samo sprawa korupcyjnej działalności grupy lubaczowskiej dzięki wspólnej inicjatywie znajdzie swój finał a członkowie zostaną rozliczeni. Pozdrowienia dla BRACIE i MATOŁKA.
 
Trudno już znaleźć posła, który nie słyszał o GRUPIE LUBACZOWSKIEJ, śmieją się z ksywek najbardziej z KOBYŁKA I MATOŁEK.
 
Ale to mordobicie wam siedzi w głowie,,,,,co wy możecie wiedzieć o awanturach, w Zgorzelcu to były awantury, tam musiało przyjeżdżać AT, żeby zrobić porządek. Wracając do artykułu, ciekawy ale żeby skutecznie z niego brać przykład to musielibyśmy mieć uczciwych przełożonych. Idź do GRUCHY I powiedz mu w cztery oczy, że LATARNIA za grafiki dostał samochód. Zobaczymy jaki będzie dalszy twój los.
 
Celnicy ujawniają do czego służy członkom Grupy Lubaczowskiej tzw. zielony korytarz.

Od czasu, kiedy poruszyliśmy na naszych łamach gazety temat tzw. grupy lubaczowskiej napływają do nas kolejne informacje na temat jej działania, a także podziękowania od celników. – Wreszcie się za to ktoś wziął, nagłośnił – pisze do nas jeden z nich. – Ale to, o czym piszecie to czubek góry lodowej – podkreśla opisując szczegółowo działania wspomnianych “lubaczowiaków” na tzw. zielonym korytarzu, czyli pasie “nic do oclenia”.


Czytaj całość artykułu...


 
[h=1]Machlojki z VAT-em na granicy w Korczowej[/h]
- Celnicy są oburzeni deklaracjami dyrektora. – To nieprawda, że zareaguje na zgłoszone nieprawidłowości – napisali do nas. Dowodem na to ma być pismo, które wpłynęło do dyrekcji w sierpniu tego roku. O tym, że jeden z dość wysoko postawionych celników z Korczowej, “lubaczowiak” najprawdopodobniej legitymuje się “lewym” dyplomem wyższej uczelni. – Ze strony dyrekcji zero reakcji – zaalarmowali nas funkcjonariusze. – A ten celnik startuje w konkursie na ważne w Korczowej stanowisko i pewnie go wygra – dodają. Fot. Monika Kamińska

Celnicy:- “Grupa lubaczowska” istnieje i ma się dobrze. Dyrektor IC w Przemyślu: – To pomówienia, a nie fakty.
Po ostatniej naszej publikacji na temat stosunków wśród celników i “przekrętów” na przejściu granicznym w Korczowej wpłynęło do naszego redaktora naczelnego pismo od dyrektora Izby Celnej w Przemyślu, Piotra Daniela. Szef IC podkreśla w nim, że takie publikacje stawiają wszystkich celników w złym świetle, a nasze informacje nie mają odbicia w faktach. Nie tylko pan dyrektor do nas napisał, napisali też celnicy, którzy o dziwo, nie czują się postawieni w złym świetle, a nawet dziękują nam za to, że opisujemy rzekomo nieistniejącą “grupę lubaczowską” i jej wyczyny w Korczowej. – Tylko w mediach nadzieja – napisał jeden z nich. – Na to, że zareaguje ktoś z miejscowego szefostwa dawno przestaliśmy liczyć – dodał.
W piśmie skierowanym do naszego redaktora naczelnego dyrektor Daniel przypomina m.in., że: “(…) W artykule znalazła się również informacja o dobieraniu funkcjonariuszy na stanowiska pracy wg uznania kierownika zmiany. Pragnę wyjaśnić, że funkcjonariusze przystępują do służby po wylosowaniu określonych stanowisk przez system, którego zadaniem jest właśnie przeciwdziałanie zjawiskom korupcyjnym. (…)”. Wydaje się, że pan dyrektor nie do końca zrozumiał treść naszego materiału. Nikt istnieniu systemu losowania bynajmniej nie zaprzecza! Tyle, że system ten, jak obrazowo opisali nam celnicy, a my naszym Czytelnikom, można “obejść”. Na przykład poprzez wprowadzenie nieścisłych informacji o uprawnieniach funkcjonariuszy pracujących na danej zmianie. System losuje wówczas celników na poszczególne stanowiska z liczby mniejszej, niż faktycznie jest do dyspozycji. Ponadto, o czym również poinformowali nas celnicy, a my Czytelników, po wylosowaniu zawsze może zdarzyć się sytuacja, w której celnik jest “przesuwany” na stanowisko inne, niż przydzielił mu system. Skoro jednak wszystko działa bez zarzutu, dziwna wydaje nam się mocno korespondencja, którą otrzymaliśmy od jednego z celników.
“Mały Rycerz” potwierdzał nielegalnie VAT?
Tym dziwniejsza, że przyszła do nas wcześniej, niż pismo dyrektora IC. – Nikt nie ma prawa zarzucać wam, że napisaliście nieprawdę – napisał pragnący zachować anonimowość celnik. – Nieprawda? To dlaczego po waszej wcześniejszej publikacji wobec celnika o pseudonimie “Mały Rycerz”, o którym napisaliście, wszczęto postępowanie dyscyplinarne zarzucając mu potwierdzanie VAT-u, choć komputer wylosował go na inne stanowisko? – pytał zdziwiony funkcjonariusz. Według jego opisu sytuacji kierownik zmiany wskazał, że “Mały Rycerz” bez jego wiedzy potwierdzał dokumenty wywozowe uprawniające do zwrotu podatku VAT od towaru zakupionego w Polsce i wywożonego na Ukrainę. -W trakcie postępowania wyszło na jaw, że takich funkcjonariuszy jest więcej, stworzono listę, która została załączona jako dowód w sprawie – zdradził nam celnik. – Pierwszy na liście jest “Szrama”, członek grupy lubaczowskiej, o którym też pisaliście. “Dyscyplinarka” wykazała, jak do tej pory, że dochodziło do nieprawidłowości, że jednak byli funkcjonariusze, którzy potwierdzali VAT naruszając procedury obowiązujące na przejściu – utrzymuje dobrze poinformowana osoba. - Dlaczego to robili? Można się jedynie domyślać, ale każdy zdaje sobie sprawę, że jeżeli ktoś postępuje wbrew zasadom, to z reguły ma w tym jakiś interes - stwierdził, nie bez racji, celnik dodając, że …- Sprawa “Małego Rycerza” zmierza do zatuszowania mimo , że jest w niej wielu winnych – zaalarmował funkcjonariusz.
“Ruda” przesadziła?
To jednak nie wszystko. Najwyraźniej sporo celników z Korczowej ulega “halucynacji”, jakoby coś było na rzeczy z działającą tam, a zdaniem dyrekcji IC nieistniejącą “grupą lubaczowską”. Jak poinformował nas kolejny celnik, sprawa potwierdzania “lewego” VAT-u na przejściu w Korczowej nie dotyczy tylko “Małego Rycerza” i “Szramy” . – “Przekręty” z VAT-em tam są od dawna – zarzekali się w rozmowie z nami kolejni funkcjonariusze. – Nie tylko z tym zresztą. Szczegóły? Otóż do grupy w ostatnim czasie dołączyły nowe osoby i to nie byle jakie! Wszyscy są kryci koneksjami rodzinnymi i mają dobre “plecy”- utrzymywali. – “Ciacho”, “Mecenas” , “Brudas” , “Ruda” i jeszcze parę innych “gwiazd” – celnicy podają nam nazwiska zakamuflowanych z wiadomych przyczyn pod pseudonimami, które wiele mówią zorientowanym, kolegów. – To stosunkowo nowi w “grupie lubaczowskiej” ludzie, którzy wykonują zadania różnem, jak np. potwierdzanie fikcyjnego wywozu, co skutkuje odebraniem nienależnego podatku VAT – wyjaśniają dodając nawet humorystyczne szczegóły. - Słynna jest wśród celnych (celników przyp. autora) opowieść o tym, jak “Ruda” tak potwierdzała fikcyjne wywozy, że “wkleiła” do jednego TIR-a dokumenty wywozowe o łącznej wadze towarów około 90 ton – śmiali się funkcjonariusze. – To jest po prostu technicznie niemożliwe, ale na papierze i owszem pod warunkiem, że papiery są, a towaru brak – zdradzili.
Anonimowo, bo się boją
Dodali też, że: – Rozszerzona “grupa lubaczowska” ma się dobrze, jest hojnie obdarzana awansami i nagrodami przez naczelnika urzędu i dyrektora, a każde słowo o nieprawidłowościach w Korczowej przynosi nieprzyjemne konsekwencje i szykany ze strony naczelnika i dyrektora dla osoby krytykującej – poinformowali celnicy. – Stąd niestety nasze anonimowe wystąpienia i pukanie do różnych “kompetentnych drzwi”, bo na naszych przełożonych nie ma co liczyć – żalili się. - Szczególnym obrońcą interesów “grupy lubaczowskiej” jest członek “wierchuszki” władzy w UC w Przemyślu znany pod pseudonimami “Atrament”, “Latarnia” oraz “Żyrandol” (pisaliśmy już na naszych łamach o tym celniku przyp. autora).
Celnicy: – Piszemy do prasy, bo “naczalstwo” nas ignoruje
Tymczasem dyrektor przemyskiej IC, Piotr Daniel napisał do nas: “(…) Rozumiem i doceniam niezwykle ważną rolę mediów, jaką jest funkcja kontrolna, która powinna opierać się na faktach i dowodach, a nie na pomówieniach anonimowych informatorów – podkreślił Piotr Daniel. – Osoby, które są w posiadaniu dowodów o działaniach korupcyjnych na przejściu granicznym w Korczowej powinny zgłosić ten fakt organom ścigania, którym Izba Celna w Przemyślu udzieli wszelkiej niezbędnej pomocy w celu wyjaśnienia sprawy (…) – dodał dyrektor przemyskiej IC przypominając jednocześnie niedawny, uniewinniający 18 celników z Medyki oskarżonych o korupcję, wyrok przemyskiego Sądu Okręgowego. -(…) Ich oskarżenie, jak wynika z rozstrzygnięcia sądu oparte było właśnie o pomówienia, a nie o fakty i dowody (…)” – zauważył w swym piśmie do nas Piotr Daniel. – To jest jawna kpina – skwitował sprawę jeden z celników. – Teraz się pan dyrektor powołuje na ten wyrok? Ciekawe, bo podczas trwania procesu można było odnieść wrażenie, ze jest, jako i cała reszta “wierchuszki” IC przekonany o winie oskarżonych i tylko czeka na ich skazanie – dodał.
Pragniemy uspokoić pana dyrektora IC – nie chcemy ani kalać dobrego imienia Służby Celnej, ani nikogo niewinnego oskarżać. Reagujemy tylko, zgodnie z naszą dziennikarską misją na sygnały naszych Czytelników, wśród których, jak widać, nie brak także podwładnych pana dyrektora. A ci Czytelnicy podkreślają, że informowanie dyrekcji o sprawie nie przynosi rezultatu, dlatego zwracają się do dziennikarzy. – Bo nie mamy do kogo się zwrócić – powiedzieli nam celnicy.
Monika Kamińska

http://supernowosci24.pl/machlojki-z-vat-em-na-granicy-w-korczowej/
 
oj kmicic kmicic dyro myslał ze ratujac ci dupe bedzie miec z toba spokój bynajmniej na swieta a ty dalej swoje stare tematy ,kto ci bedzie donosił jak przeniosa ludzi na budomierz ?????
ps.dobrze wiesz od swoich informatorów ze maly rycerz ma tyle wspolnego z lubaczowem co twoje konie z Joanna Krupą wiec nie poowielaj tych bzdur.....
 
Mylisz się THRUST ponieważ nie znasz szczegółów. Otóż ten dyro najpierw wszczął postępowanie wychodząc przed szereg albo mówiąc językiem Kmicica zagalopował się. Dopiero po fakcie zorientował się, że w zderzeniu z jasnymi przepisami prawa określającymi takie przypadki, nie ma szans i musiał odpuścić temat. Co do "małego rycerza" to faktycznie masz rację, że nie ma on nic wspólnego z "lasem".
 
Back
Do góry