badboy84
Aktywny użytkownik
Przejście, jego mać...
"– Coś pan, oci…ł? Właź i nie rób cyrku. Na kulturę przyjdzie czas w Polsce. Na razie jesteś u nas, a tutaj nie ma kompromisów - ucina Ukrainka.
Tłum napiera, kobiety krzyczą wniebogłosy, mężczyźni przeklinają. – Polaki, wracajcie robić wylewki – krzyczy jegomość, rozpychając się łokciami. Na półtora roku przed startem polsko-ukraińskiego Euro 2012 przejście graniczne w Medyce odstrasza nawet największych miłośników futbolu.
Odprawa celna to zmora każdego podróżnika, począwszy od doświadczonych globtroterów na wakacyjnych turystach skończywszy........"
Dalszy ciag na
http://przewodnik.onet.pl/reportaze/...6,artykul.html
"– Coś pan, oci…ł? Właź i nie rób cyrku. Na kulturę przyjdzie czas w Polsce. Na razie jesteś u nas, a tutaj nie ma kompromisów - ucina Ukrainka.
Tłum napiera, kobiety krzyczą wniebogłosy, mężczyźni przeklinają. – Polaki, wracajcie robić wylewki – krzyczy jegomość, rozpychając się łokciami. Na półtora roku przed startem polsko-ukraińskiego Euro 2012 przejście graniczne w Medyce odstrasza nawet największych miłośników futbolu.
Odprawa celna to zmora każdego podróżnika, począwszy od doświadczonych globtroterów na wakacyjnych turystach skończywszy........"
Dalszy ciag na
http://przewodnik.onet.pl/reportaze/...6,artykul.html