• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Co Wam to przypomina? IC BIAŁYSTOK = IC PRZEMYŚL ?

awrq

Nowy użytkownik
Dołączył
11 Styczeń 2011
Posty
19
Punkty reakcji
0
POWOLI NASZA AKCJA ZOSTAJE DOSTRZEGANA ! MOŻE NIEDŁUGO POJAWIĄ SIĘ ARTYKUŁY W PRASIE OGÓLNOKRAJOWEJ!
Dla kogo mniej wartościowi?

Zarządzenie ministra finansów w sprawie dokonania opisu i wartościowania stanowisk w służbie celnej wywołuje w środowisku ogromne niezadowolenie. – To niesprawiedliwe. Nie na tym miała polegać modernizacja naszej formacji, że jednym się zabiera bez uzasadnienia, a daje innym, niedoświadczonym, którzy niekoniecznie na to zasługują. To niezrozumiałe nawet z punktu widzenia interesów państwa, że tracą funkcjonariusze, którzy mają bezpośredni kontakt z podatnikami, podróżnymi, ale i przestępcami – mówią oburzeni celnicy.
Wartościowanie uderza w funkcjonariuszy na zewnętrznej granicy Unii Europejskiej, tych zwalczających przestępczość w grupach mobilnych, sprawujących nadzór nad hazardem, akcyzą. Wartościowanie doprowadza do absurdów. Ekspert z 20-letnim stażem zostaje ledwie specjalistą i spada do najniższej grupy zaszeregowania. Z kolei niektórzy młodzi celnicy po dwóch latach służby przygotowawczej zostają ekspertami. Dla nich są podwyżki rzędu 1-1,5 tys. zł miesięcznie, a dla doświadczonych funkcjonariuszy nie ma nic. Poza tym zostaje zamrożona ich pensja, w zasadzie do samej emerytury, bo nie mają możliwości awansu. To z kolei może sprzyjać rozwojowi korupcyjnych zachowań. Wynik wartościowania degraduje stanowiska kontrolne w grupach mobilnych, oddziałach celnych, na granicy unii, a zwłaszcza w dozorze. Tam toczy się ciągła walka z przestępcami.

Ech… szkoda gadać

– Nie nawołujemy do protestu, ale wzburzenie jest ogromne. Wystarczy iskra, żeby coś się zaczęło dziać. Minister nie podejmuje z nami dialogu, mimo że zwracaliśmy się do niego kilkakrotnie, wykazując negatywne dla służby i państwa skutki wartościowania – mówi Sławomir Siwy, przewodniczący Związku Zawodowego Celnicy PL, który broni interesów funkcjonariuszy.
Ci, w obawie przed represjami ze strony przełożonych, dają upust swojemu rozgoryczeniu na razie tylko na forach internetowych. „W pewnej izbie celnej po wartościowaniu będzie aż kilku ekspertów, którym niedawno skrócono służbę przygotowawczą!!! Mają też już na koncie awanse w stopniu! A funkcjonariusze z wieloletnim stażem i doświadczeniem będą specjalistami. Ekspertem zostanie też osoba z kilkuletnim stażem, wykonująca te same czynności co osoba z kilkunastoletnim, która zostanie specjalistą, choć miała inspektora! Będą też ekspertami osoby, które nie radzą sobie z interpretacją podstawowych przepisów, ale znają dobrze swoich przełożonych, a problemy za nich będą rozwiązywać mało wartościowi, według szefostwa, przyszli doświadczeni specjaliści. Taki sposób wartościowania nasuwa tylko jedno na myśl…! Ech… ale szkoda gadać, sami siebie zwartościowali, sami sobie przyznali stanowiska, a reszcie rzucili ochłapy jak hienom, by się trochę między sobą poszarpały. Przecież statystycznie wyszło dobrze!!! – pisze Gość na forum www.zz.celnicy.pl.
Sławomir Siwy dodaje, że pokutujące w społeczeństwie przekonanie o finansowym uprzywilejowaniu Służby Celnej nie ma uzasadnienia. Średnia płaca w porównaniu ze Strażą Graniczną i innymi formacjami mundurowymi jest niższa. Dopiero w 2011 roku ma zostać zrównana, a służba jest tak samo trudna i odpowiedzialna. Celnicy nie mają też wielu praw tożsamych z innymi służbami mundurowymi, co powoduje, że ich status materialny, ale i prawny, jest dużo niższy od kolegów z innych formacji. – Paradoks polega na tym, że wbrew temu, co mówi minister, nikt nie proponuje zagrożonym wartościowaniem celnikom przeniesienia do innych komórek organizacyjnych. A gdyby nawet tak było, to kto zostanie na granicy? – pyta przewodniczący.

Cicha wojna z górą

W rozpowszechnianym apelu zarząd główny związku nawołuje kolegów do sumiennego wypełniania obowiązków w imię dobra państwa w dobie kryzysu i zachęca do przeciwstawiania się przełożonym zmuszającym ich do działań niezgodnych z procedurami. „Funkcjonariuszy celnych, którzy realizując nałożone obowiązki są poddawani naciskom w celu przyspieszenia czynności służbowych kosztem jakości kontroli, prosimy o postępowanie zgodne ze złożonym ślubowaniem. Jako przedstawiciele środowiska pracowniczego ZZ Celnicy PL, realizując ustawowe i statutowe cele, w trosce o bezpieczeństwo funkcjonariuszy podczas wykonywania obowiązków służbowych, apelujemy o przekazywanie wszelkich informacji o nieprawidłowościach utrudniających wypełnianie służby i narażających was na odpowiedzialność dyscyplinarną i karną, celem analizy i ewentualnego podjęcia działań prawnych” – można m.in. przeczytać w tym apelu.
Zarząd zwrócił się także do prezydenta, premiera i ministra finansów o odwołanie dyrektorów izb i szefa służby celnej. Pismem z 14 grudnia celnicy zwrócili się z prośbą o interwencję do marszałka Sejmu RP. Chcą wstrzymania wartościowania i opisu stanowisk służbowych, twierdząc, że zarządzenie ministra finansów zostało przyjęte z pogwałceniem godności i honoru funkcjonariuszy, z akceptacją działań szkodliwych dla interesu publicznego. Kilka dni wcześniej, 9 grudnia, podobna petycja skierowana została do Parlamentu Europejskiego.

Beata Malczuk
b.malczuk@slowopodlasia.pl
 
Back
Do góry