przecież wiemy wszyscy, że nie chodzi o to jaką płeć ma kierownik. Mój na ten przykład wygląda na faceta, przysięga się że nim jest a zachowuje się jak dziecko z warkoczykami. Tak poważnie to wiemy przecież o jaką dziewczynę chodzi stąd znowu hałas bo ta niewątpliwie fajna dziewoja nie ma zielonego pojęcia o tym do czego się ją skierowało i wszyscy o tym wiedzą, ponadto pobłażliwy uśmiech pojawia się na twarzach jak się pomyśli, że na miejsce przemytnika (pani rzecznik mówi, że tylko paser) przychodzi kompetentna w innym zakresie dziewczyna w dodatku z "mafii celnej" czyli ref. Korcz. Gdzie do dziś spokojnie "złoty", "traktorzysta" i reszta kolesi o oczach tęskniących za rozumem w czarnych mundurach kręci swoje sprawki nazywane lodami,watą cukrową czy jakoś tak (przypominam że nikt z bezpośrednio zainteresowanych nie zadbał o oczyszczenie swojego imienia i zdementowanie informacji zawartych w głośnym art. Gazety fakty i mity, mam więc prawo sądzić, że to co tam zostało opowiedziane jest prawdą).